Kompasberg
Nasza wyprawa weekendowa miała na celu zmierzenie się z górą Kompasberg (2504 m n.p.m.), najwyższym szczytem Gór Śnieżnych (ang.: Snow Mountains; afr.: Sneeuberge).
Jak już wspominałam wyprawa chwilami przypominała wspinaczkę,
góry skaliste,
głazy ogromne..
Otóż autorem większości zdjęć z wyprawy jest Mój Mąż,
gdyż ja, przejęta sytuacją i wizją późniejszego zejścia z góry, nie miałam do tego głowy!
Te czerwoności ... :)
Te czerwoności ... :)
szkoda, że nie ma do Was tanich lotów. na pewno bym się wprosiła. lubię takie widoki, ech lubię!
OdpowiedzUsuńWierz mi, że da się znaleźć coś "stosownego" :)
OdpowiedzUsuńna podróż poślubną jak znalazł!
Zapraszamy :)