Prawie poświątecznie :)
Witam
Was już prawie poświątecznie. Mam nadzieję, że ten Bożonarodzeniowy czas mija
Wam pogodnie, relaksująco i wśród bliskich Wam ludzi. Że jest to czas owocny w
odpoczynek, rozmowę i czego tylko zapragniecie.
My święta spędzamy w Umkomaas, nadmorskiej miejscowości
nieopodal Durbanu. Są to jedne z najbardziej niezwykłych świąt w moim życiu.
Cudowni ludzie wokół. Pogoda jakże inna niż polska. Jest to czas specjalny, bez
zbędnego zamieszania spowodowanego świątecznymi wypiekami (a i tak są
pyszności!), sprzątaniem i masą przygotowań. Z naciskiem
na wspólne spędzanie czasu, rozmowy, żarty, gry (planszowe i plażowe), wspólne
śpiewanie, granie i po prostu cieszenie się sobą. Większość osób poznaliśmy
dopiero po przyjeździe ale już po chwili czuliśmy się jakbyśmy znali ich od
dawna! Serdecznie dziękujemy rodzinie de Kramerów za tak miłe przyjęcie i za
to, że możemy być częścią tej niezwykłej rodziny!
Czuję się trochę jakbym była w zupełnie innym niz RPA kraju, klimat tropikalny, ogromna wilgotność powietrza , która sprawia, że upał daje się we znaki dużo bardziej niż Bloem, wszędzie zielono! Nie mogę napatrzeć się na tutejszą roślinność. Aura
nie sprzyja robieniu zdjęć (lenistwo bierze górę)), sprzyja za to drzemkom
przed i poobiednim J porannym i wieczornym spacerom i relaksowi!!!
W takim nastroju żegnam Was i życzę cudownego
zakończenia roku 2013!!!
xoxo
Aaa! Zapomniałam dodać, że pośród wszystkich
prezentów, którymi zostałam obdarowana podczas tych świąt (a było ich
wyjątkowo dużo i wszystkie cudowne!!!) dostałam również jego …
Ech, ten Mikołaj J
Uciski!!!!!
Komentarze
Prześlij komentarz