Dzieci wolności - Paullina Simons
Źródło: KLIK |
"Dzieci wolności" to książka, którą zapowiadano jako pozycję opisującą losy rodziców Aleksandra, bohatera trylogii "Jeźdźca miedzianego" Paulliny Simons. W losach Tatiany i Aleksandra zaczytywałam się jakiś czas temu. Wiele można zarzucić tym książkom, że czytadła, romansidła, wyciskacze łez i nie wiem co tam jeszcze, tymczasem fakt jest taki, że wiele znanych mi osób, które sięgnęły po książki, pochłonęło je jednym tchem. A przynajmniej było tak z pierwszym tomem. Ja tak miałam. Dlatego też po części z ciekawości, albo może głównie z tego powodu, postanowiłam przeczytać "Dzieci wolności" no i mam bardzo mieszane uczucia. Trudno mi się było doszukać Paulliny, jaką znam z "Jeźdźca..". Książka jest moim zdaniem dosyć nudnawa a na rozwój, zwrot akcji czekałam przez 70% treści książki. Z poprzednich książek wyniosłam też zupełnie inne wyobrażenie o związku Giny i Harry'ego. Ojciec Aleksandra został tu przedstawiony jako totalnie niezdecydowany i nieodpowiedzialny (w moich oczach) chłopak z bogatego domu, który po przedłużających się w nieskończoność zaręczynach - zrywa je nawet nie informując narzeczonej. Jego postępowanie, którego szczegółów tu nie zdradzę, moim zdaniem, jest po prostu tchórzowskie. Dlatego też trudno mi uwierzyć w prawdziwość małżeństwa, które zaczyna się od ucieczki od odpowiedzialności i od zranienia innych. Nie widzę tego jak można cokolwiek wartościowego budować na nieszczęściu innych.. Ale, może się mylę?
Ale ponieważ wiem, że dostępna tu już jest kontynuacja losów tej pary (w Polsce chyba jeszcze niedostepna, ale zapowiadana na 2014r.), prawdopodobnie, również głównie z ciekawości, sięgnę i po "Bellagrand". Z ciekawości :)
Nota wydawcy:
Powieść o losach rodziców Aleksandra, poprzedzająca uwielbianą przez
polskie czytelniczki trylogię „Jeździec miedziany”. U progu XX wieku
Gina przybywa z Sycylii do Bostonu w poszukiwaniu nowego, lepszego
życia. Poznaje Harry'ego Barringtona, który szuka dla siebie miejsca w
starym świecie Nowej Anglii. Ona jest biedną, prostą imigrantką, on
pochodzi z jednej z najlepszych rodzin w mieście, jednak łączy ich
wzajemna fascynacja. Mija czas. Po trudnych chwilach rozłąki oraz wielu
przeciwnościach losu Gina i Harry pragną być razem. Wiedzą jednak, że
ich związek odciśnie piętno na losach dwóch rodzin i pozostawi po sobie
zgliszcza. Zakochani stają w obliczu najbardziej okrutnego wyboru –
między tym, czego nie mogą mieć i tym, bez czego nie mogą żyć. Dalsze
losy Giny i Harry’ego opisuje powieść Bellagrand¸ która już wkrótce
ukaże się nakładem Świata Książki.
p.s. Notka na temat innej książki Paulliny Simons TU :)
Mam w planach książki tej autorki :)
OdpowiedzUsuńCałą trylogię pochłonęłam jednym tchem, jak zresztą cała reszta mojej rodziny, ale "Droga do raju" już mi się tak nie podobała. Na "Dzieci wolności" chyba się jednak skuszę :)
OdpowiedzUsuń