Grand Budapest Hotel
Dawno już film nie poprawił mi tak nastroju jak Grand Budapest Hotel :) Humor osobliwy, czarny wręcz plus doborowa obsada i baśniowa jakby konwencja. Chwilami miałam wrażenie, że oglądam "Rodzinę Adamsów" :) Chociaż nic ze sobą wspólnego obydwa filmy nie mają!
Polecam!
O rany, ten film jest naprawde przeswietny, juz 3 razy ogladalam :D
OdpowiedzUsuńhttp://www.kasianarozdrozach.pl/
och też bardzo mi się podobała ta czarna komedia :)
OdpowiedzUsuńJedyny w swoim rodzaju :)
OdpowiedzUsuń