Pierwszy miesiąc, spacery i bolące gardło.
Ubiegły tydzień obfitował w nasze małe-wielkie rodzinne wydarzenia. Począwszy od środy, 19 listopada, kiedy to wypadał planowany termin mojego porodu, do niedzieli, kiedy to Ignacy skończył miesiąc!!!Wielkie to wydarzenie, zakończenie tego pierwszego "najmniejszego" okresu. No a dzisiaj - 5 tygodni! Poważny wiek, nie ma co!
Mniej nas ogólnie w blogosferze ostatnio. Jedynie Instagram jest uaktualniany dosyć regularnie :) A to dlatego, że sporo drzemkujemy, zwłaszcza ja mam melodię do spania w dzień, kiedy sen w nocy nie jest wystarczający; sporo czasu spędzamy na powietrzu, spacerujemy, korzystamy z iście letniej ostatnio pogody (chociaż jak na listopad w tym kraju, pogoda w kratkę :P) a do tego borykamy się ze sprzętem komputerowym, który odmawia posłuszeństwa .. może Mikołaj w tym roku coś na to poradzi??
Na dodatek dopadł mnie jakiś dziwny ból gardła, co w sytuacji karmienia piersią i przebywania z naszym maluchem non stop - nieco mnie stresuje. Może macie/ znacie jakieś dozwolone środki na owy problem? Chętnie wypróbuję babcinych sposobów wszelakich :)
Miłego dnia!!
No i zaraz weekend! I Tata będzie z nami w domu :)
oh kochana, to zdjecie jest the best: THE picture! dzremkuj ile mozesz, to najwazniejsze, a bedzie mleoko 1 klasy! Co do gardla: nic innnego Ci nie pozostaje jak pluknie gardla woda z sola, co napewno juz robisz! mysle o Was!
OdpowiedzUsuńGratuluję miesięcznego jubileuszu :o) Jeśli gardło wydaje się "suche" to kilka łyżek ciepłego kisielu sprawi, że zrobi się na nim ochronna powłoczka i przełykanie będzie mniej bolesne. Pozdrawiam całą Rodzinkę. Ala
OdpowiedzUsuńOkruszek maleńki! Piękne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńPiękny ten wasz misiek! Jeszcze raz gratulacje! Gardło pewnie już dawno przeszło, ale na przyszlość- nie stresuj się! Jeśli karmisz to jest małe prawdopodobieństwo, że zarazisz okruszka, wiem z doświadczenia! Pozdr. Kasia
OdpowiedzUsuń