Marynarskie baby shower!!!
Moje baby shower odbyło się już nieco ponad miesiąc temu, ale dopiero niedawno dotarły do mnie zdjęcia robione przez koleżankę. No bo jakoś sama nie miałam do tego głowy a moi panowie, którzy mnie na miejsce dowieźli, w chwilę po rozpoczęciu się całej imprezki, ulotnili się dyplomatycznie, no bo to damska impreza jest, była :). Tematyka marynarska, wpisała się idealnie w owe sobotnie, na prawdę zimne i wietrzne przedpołudnie. Niewiele się pomylę, jeśli powiem, że był to jeden z zimniejszych dni w tym roku. Wywiało nas porządnie ale i tak było bardzo fajnie, miło i wzruszająco! Wszystko przygotowane było w czerwono-niebiesko-białych barwach, w takich też kolorach zrobione było zaproszenie (klik).
Po części powitalnej przyszła pora na otwieranie i oglądanie prezencików. Dostaliśmy (chłopiec i ja) dużo cudnych rzeczy. Ubranka zimowe, akcesoria, pieluchy i chuseczki (tych nigdy za wiele) – ale też ręcznie dziergane kocyki, poduchę do karmienia, z której się baaaardzo cieszę, bo do tej pory używałam (a używałam dużo) pożyczonej. Wszystkie prezenty wyjątkowe! Niektóre z pewnością będą w codziennym użytku!! Bardzo to był wyjątkowy dzień! Dziękuję <3
Marynarskie nakrycie głowy, obecnie eksploatowane przez Ignacego :)
Więcej tego wyjątkowego albumu pokażę przy innej okazji. W każdym razie zrobiła go moja dobra koleżanka Tina, mistrzyni scrapbookingu. I to dwa egzemplarze, dla obydwu moich chłopców !!! :)
I jeszcze grupowa fotka, ekipa niekompletna bo niektórzy musieli wyjść wcześniej, ale i tak miła pamiątka :)
Komentarze
Prześlij komentarz