3 dobre polskie filmy
W ostatnim czasie obejrzeliśmy 3 dobre, moim zdaniem, polskie filmy. Zupełnie różne, to, co je łączy to fakt, że oparte są na prawdziwych wydarzeniach. Nie będę oryginalna i zacznę od "Bogów". Nr 1 ze wspomnianej trójki...
Źródło: KLIK |
"BOGOWIE"
- Za ciekawie opowiedzianą, dobrze znaną wszystkim, historię.
- Za humor, który mimo trudnego tematu samego filmu, powalał na kolana. Kilka razy musieliśmy przerywać seans abym mogła się wyśmiać porządnie!
- Za klimat dawnych lat, nieraz brutalnie pokazany, szarości wszelakie, bloki tu i ówdzie i autka klimatyczne ...
- Ciekawa nota o filmie klik
Źródło: KLIK |
- Nie jestem fanką filmów szpiegowskich i takie kino jak i postać pułkownika Kuklińskiego traktowałam dotychczas nieco po macoszemu, tak więc tym większe było moje zaskoczenie, miłe zaskoczenie po seansie.
- Skusiłam się głównie dla obsady i nie zawiodłam się, podobał mi się Dorociński, podobała mi się również kreacja Ostaszewskiej.
- Plus za rolę P. Wilsona i jego język polski! Ciekawy akcent w filmie, dosłownie i w przenośni. Dopiero potem doczytałam, że aktor ma żonę polkę :)
- Jedna z recenzji klik
Źródło: KLIK |
- No i tutaj na początku miałam mieszane uczucia. Nie przekonała mnie pokazana w filmie przyjaźń pomiędzy głównym bohaterem i Wiktorem. Wydała mi się dosyć infantylna i do tego ciągle zakrapiana ... poza tym jakoś nie widziałam potencjału w tej historii. Uwagę moją przykuł zdecydowanie plakat, inny, o taki, chociaż po obejrzeniu fulmu stwierdzam, ze ten obok pasuje bardziej :)
- Jednakże film ciekawy, prawdziwy. Cieszy fakt, że możemy jeszcze dzisiaj spotkać nauczycieli z pasją, którzy w swoją pracę wkładają serce i tak na prawdę nauczanie to nie tylko praca, lecz sens życia.
- Podobał mi się fakt, że nie wpleciono tu żadnego taniego romansu na płaszczyźnie nauczyciel - uczennica, chociaż pojawił się jeden na płaszczyźnie innej :)
- Słaba, bardzo słaba za to kreacja Urszuli Grabowskiej. Wypadła ona bardzo blado w porównaniu z głównym bohaterem. A może taki był pierwowzór?
- I aktykulik klik
Wszystkie trzy filmy polecam. Warte są one obejrzenia. Moim zdaniem oczywiście.
Widziałam "Bogowie" i jest naprawdę świetny :)
OdpowiedzUsuńJeśli znajdziesz chwilę wolnego, to zapraszam do mnie, dopiero niedawno odnowiłam bloga i podczas dłuugiej nieobecności straciłam wielu czytelników :( Tak więc zapraszam do czytania, komentowania, a nawet obserwowania :* http://moskwasworld.blogspot.com/
Co do dwóch pierwszych zgadzam się w 100% - są świetne. Trzeciego nie oglądałam - nie lubię Chyry.
OdpowiedzUsuń