Bloglovin i inne
Witajcie,
Czerwiec za chwilkę się skończy. Wkroczymy w drugą połowę roku. Szybko, prawda?? U nas sporo się dzieje. Piątek spędziliśmy bardzo towarzysko, wczoraj, nieco zmęczeni, udaliśmy się na zakupy, ja polowałam na wyprzedaże zimowe (tak, podobnie jak w Polsce, zima w pełni a już wiosenne kolekcje królują) a Mąż poszukiwał nowego roweru. Poprzedni nie nadawał się już do użytku po tym, jak został przetrącony (nieszkodliwie dla Męża na szczęście) przez pewnego kierowcę. Wszystko się dobrze skończyło. Ze zdobyczami wróciliśmy do domu - zakupy uważam za udane!
Potem pozostało tylko pakowanie i spokojny, romantyczny wieczór we dwoje :)
Mąż elegancko spakowany (przez żonę) dzisiaj wczesnym (o 4!) rankiem wyruszył na konferencję do Durbanu. Tak więc przez najbliższe dni będę sama na włościach i przyznaję, że na razie mi dziwnie. Trochę nieswojo, zwłaszcza dlatego, że weekendowo :) Ale planów dużo na ten tydzień na przykład mam zamiar więcej się z Wami blogowo pospotykać! Chyba dobry plan, prawda??
Wyprawę do wspomnianej wcześniej Namibii musimy odłożyć. Okazało się, że jako jedni z nielicznych musimy mieć WIZY do tego kraju!!! Mało tego, nie można dostać ich w jeden dzień! Szkoda, mieliśmy już nakreślony super plan wyprawy, który musi poczekać, może do września ... Ale nie ma tego złego, w tym czasie w Bloem (9-14 lipca) trwać będzie akurat Vryfees - a ramach festiwalu wystawy, pokazy, koncerty, sztuki teatralne - wszystko w jednym miejscu, na kampusie Uniwersytetu Free State. A potem już tylko moje pakowanie i wyprawa do Polski.
Doszły mnie słuchy, że wraz z początkiem lipca nastąpią zmiany na bloggerze. Co najważniejsze - ma zniknąć lista obserwatorów blogowych. Każdego mojego Obserwatora zawsze witam serdecznie i dziękuję za odwiedziny. Inną opcją pozostania z Agnesss in Africa jest obserwowanie mojego bloga za pomocą Bloglovin - (<-- ten link oraz) ikonka na pasku po prawej stronie jest odnośnikiem do bloga - zapraszam do pozostania ze mną takim sposobem :) Jeśli macie inne propozycje rozwiązania - chętnie je poznam!
Tymczasem życzę cudownej niedzieli!!!
p.s.
Można również dostawać informacje o nowych wpisach blogowych bezpośrednio na maila. Wystarczy skorzystać z możliwości "follow by email", wpisać swój adres w okienku pod postami na blogu i aktywować :)
Ja tówj blog mam w ulubionych, więc nie znikniesz mi na pewno :) Żebys nie czuła się samotnie jak mąż w podróży to będę wpadać do Ciebie każdego dnia :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ja Twój Kiosc też mam zawsze pod ręką!
UsuńI zapraszam, zapraszam! W Twoim towarzystwie na pewno będzie mi raźniej!
:)
Dobrze że przypomniałaś. Kiedyś dawno o tym czytałam i nie wiedziałam jak się za to zabrać (odkładalam na później, typowe). No ale już gra jest dobrze. Pomieszało mi się teraz już wszystko mam cały świat na bloggerze:))
OdpowiedzUsuńMąż spakowany przez żonę:))))) Noo, znam to :)) Ja: spakowałeś się? O: No chyba mnie spakowałaś, mam z wami nie jechać?? (oczy jak kot ze Shreka) haha
* na bloglovin oczywiście!
Usuńtaaak, pakowanie to moja działka, Mąż potem nosi walizki :)
UsuńDobry układ, nie powiem!
p.s. zobaczymy jak ten bloglovin zadziała. dzisiaj widzę mam jeszcze obserwatorów!
Buziak!!!
Ja też słomnianą wdową w tym tygodniu jestem ;)
OdpowiedzUsuńTo musimy wypić wirtualną herbatkę :)
Usuń