Rytuał & wyzwania dzień drugi :)
Co tu dużo mówić, niepostrzeżenie blogosfera stała się istotnym elementem każdego dnia. Wirtualne koleżeństwo, codzienne zaglądanie do znajomych z różnych części świata. Komentarze równie miłe co kilka słów zamienionych codzienne z życzliwą osobą. Internet, zwłaszcza na obczyźnie, niezastąpione okno na świat. Maile, newsy a i fejsbuk nie jest bez znaczenia;P Czy to rytuał? Hmm.. słowo to bardzo wyniosłe, rytualik powiedzmy :)
Przed nami jeszcze 5 dni czerwcowego wyzwania Uli. Inne interpretacje, ciekawie różnorodne, znajdziecie TU. Zapraszam i dziękuję za tak wyjątkowe komentarze. Cieszę się, że moje 5 rzeczy przypadły Wam do gustu!
Obrus taki... rdzenny, więc możemy podciągnąć pod rytuał :)
OdpowiedzUsuńObrus cudny!
OdpowiedzUsuńU mnie tez laptopik;) obrus piękny:)
OdpowiedzUsuńps. Już wiem, że dzisiejszy wieczór spędzę " u Ciebie". Trzy lata temu, byłam w Kenii pół roku. Uwielbiam Afrykę. Zapraszam do mnie już niedługo zaczynamy dział: PODRÓŻE, a na naszym fun page( kobiece-inspiracje.com) już od poniedziałku foto relacja prosto z Armenii:)
Dziękuję za obrusowe komplementy :)
Usuńkobiece-inspiracje.com - zajrzę do Ciebie na pewno i witam u mnie:)
a co robiłaś w Kenii??
pozdrawiam serdecznie :)
już go lubię, bo biały.
OdpowiedzUsuńno proszę, dzielimy te same rytuały ;)
OdpowiedzUsuńTo jest uzależnienie od komputera moja droga! Gdyby nie to, że czasami brakuje czasu, a laptop ledwo dyszy ze starości siedziałabym nad nim całymi dniami!
OdpowiedzUsuńmoże i tak :) ale rytuał ładniej brzmi :D
Usuń