Clarens
Jeden z weekendów spędziliśmy w CLARENS,
uroczym miasteczku u podnóża Gór Smoczych.
Wybraliśmy się tam w czasie, gdy obchodzono setną rocznicę powstania mieściny.
Tak więc mieliśmy okazję skorzystać z festynowych przywilejów :)
Pokazy kulinarne a potem degustowanie potraw,
pycha!
Degustacje win.
Do Clarens przyjechało 11 producentów win z okolic Stellenboscha,
do wybory do koloru :)
uroczym miasteczku u podnóża Gór Smoczych.
Wybraliśmy się tam w czasie, gdy obchodzono setną rocznicę powstania mieściny.
Tak więc mieliśmy okazję skorzystać z festynowych przywilejów :)
Pokazy kulinarne a potem degustowanie potraw,
pycha!
Degustacje win.
Do Clarens przyjechało 11 producentów win z okolic Stellenboscha,
do wybory do koloru :)
Clarens ma też swój browar, ale o tym innym razem :)
Liczne galerie i sklepiki a w nich skarby :)
Wyjątkowo zachwyciła mnie "Pani w środku". Jak żywa!
Okolica słynie z sadów wiśniowych - tak więc cherry akcesoria można spotkać na każdym niemalże kroku:)
Pyszna!!!
Cool :)
A w tle górki!!
Komentarze
Prześlij komentarz