Eksperymentów kulinarnych ciąg dalszy.
Nigdy wcześniej nie próbowaliśmy ostryg – postanowiliśmy to
zmienić.
Pięknie podane, orientalne – niestety jak dla mnie – zbyt
żywe…
Zwątpiłam, może innym razem się skuszę. Ale za to delektowałam się kalmarami, pychota!!!
:)
Ja też nigdy nie próbowałam ostryg, ale mimo, że wyglądają niezbyt apetycznie, to jednak jestem otwarta na nowe smaki i kiedyś chętnie się na nie skuszę jak będę miała okazję ku temu :)
OdpowiedzUsuńWarto próbować nowych potraw, eksperymentować, myślę, że ja też kiedyś może skuszę się na ostrygi...
Usuń:)