Kruger National Park - part V
"tydzień z Krugerem"
Kto policzy ile ptaków urzęduje na owej żyrafie?
Słonik raz jeszcze :)
Dzisiaj piąta, ostatnia odsłona Parku Krugera. Bardzo miło wspominamy wizytę w tym parku. Muszę jednak dodać, że jest to chyba najdroższa z atrakcji jakie spotkałam do tej pory w tym kraju. Jeśli chce się nocować na terenie Krugera, trzeba się liczyć z kosztami min. 200 PLN za osobę za noc. Można też zorganizować kemping, który będzie nieco tańszy, ale nie orientuję się w takich kosztach. Można również nocować poza parkiem (i tak zrobiliśmy my), ale wtedy każdego dnia płaci się za wstęp. Warto wiedzieć, że wszystkie parki narodowe, rezerwaty i większość muzeów mają inny cennik dla obywateli RPA i obcokrajowców, turystów. Czasami nam się udawało zakupić bilety dla południowoafrykańczyków, ale nie zawsze :) Jeśli kogoś interesują szczegółowe informacje na temat kosztów - zapraszam do kontaktu mailowego!
Tymczasem enjoy!
Zdjęcie autorstwa Caroli de Waal. Pierwsze spotkanie ze słoniami :) Pokaźna gromadka urządziła sobie spacer środkiem drogi i wszyscy czekaliśmy oszołomieni!
Słonik raz jeszcze :)
^^ Przez cały pobyt w parku widzieliśmy niezliczone ilości różnego rodzaju antylop. Nie pomylę się jeśli powiem, że kilkaset! Duże, małe. Niektóre przypominały bajkowego Bambi :) inne były kompletnie nieznane mi wcześniej.
Udanego piątku :)
WOW! Ciekawa jestem jak te zwierzaki reagują na samochody? Pewnie sa już przyzwyczajone? Ekstra wycieczka, pozdrowionka :-)
OdpowiedzUsuńOdwiedzający muszą uszanować fakt, że to zwierzęta mają pierwszeństwo i na ogół nie ma problemu. Zwierzęta są przyzwyczajone do aut :)
UsuńNiesamowite są te zwierzaki! Aż zazdroszczę takiej wycieczki ;-)
OdpowiedzUsuńSłonie! Prawie w rządku!
OdpowiedzUsuńAAAAA.... Ja chcę do słoników:) I do pasiaków też! Żyrafy łamią mi serce zawsze jak na nie patrzę. A po akcji z gdańskim zoo to już wogóle:(( Kochane...
OdpowiedzUsuń