SA fashion - may 2013
Maj majem a tu jesień na całego. Liści na drzewach coraz mniej. Wieczory coraz chłodniejsze. I bardzo łatwo o przeziębienie, czego jestem najlepszym przykładem! W ciągu dnia (teraz 20 stopni ciepła), na słońcu trzeba się rozbierać do podkoszulka, natomiast od godz. 18 moim najlepszym przyjacielem (zaraz po Mężu oczywiście) jest śpiworek :) Ech, Afryka.. No ale tym nietypowym wstępem chciałam Wam zaprezentować kawałek maja w południowoafrykańskiej modzie! Dzisiaj akcesoria w roli głównej ...
Zapraszam!
Torebki, torebki ... moją faworytką jest ta pasiasta ze zdjęcia na dole :)
Sukieny, fajowe :) Która bardziej Wam się podoba? Mi ta z lewej!
No i butki, właśnie na nie "zachorowałam" !
(związek ze wspomnianym wcześniej przeziębieniem przypadkowy ) :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper buty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Torebki jak dla mnie zbyt eleganckie, ale ta pasiasta jest super.
OdpowiedzUsuńNo i te dwa sweterki bardzo bym chciła miec :)
Dużo zdrowia życzę !!!
Burberry pomarańczowa świetna. Mnie sukienka z prawej bardziej przypadła. To przez kołnierzyk:) I koszula z pagonami też super. A buty, noooo, też bym przygarnęła. Zdrowiej! Ja walczę ( a własciwie to się poddałam) z katarem siennym czy innym dziadostwem alergicznym. Bywa.
OdpowiedzUsuńJuż właściwie ozdrowiałam, tylko kaszlisko okrutny pozostał!
UsuńKatar sienny, kaszel jesienny, ech.....
:)